piątek, 6 listopada 2015

Przemyśleń wokół życia ciąg dalszy…

Każdy dzień jest wart przemyślenia, a co dopiero całe życie! Refleksje rodzą się szczególnie w tym jesiennym czasie,  bo listopadowa aura najwyraźniej sprzyja zadumie. Wracam z kolejnego pogrzebu (których w ostatnim czasie wiele!) i myślę o życiu – tym ziemskim i tym, które po nim… Po ludzku smutno, bo odchodzą ludzie bliscy, którzy tak niedawno jeszcze byli wśród nas, których pamiętamy z kościoła, jak każdego dnia wspólnie przystępowali do Komunii świętej. Teraz zostało jedno z nich – opuszczone, w wielkim bólu, samotne… Z pytaniem: Dlaczego mnie zostawiłeś?
Ale… może by tak spojrzeć na te opuszczenia w duchu wiary?!  Po ludzku trudne, ale możliwe! Zatem spójrzmy razem. Wierzymy, że nasze życie nie kończy się tutaj, na ziemi. Wspólna wędrówka trwa może nawet kilkadziesiąt lat. Trudno się rozstać!
Kapłan sprawujący Mszę św. powtarza kolejny raz: „Wierzymy, że nasze życie nie kończy się ze śmiercią, lecz zmienia się w życie wieczne.” Może więc  zamiast rozpaczać – mimo że ból ściska serce! – należałoby powiedzieć: Do zobaczenia w innej przestrzeni – znacznie piękniejszej niż ta na ziemi, bo wolna już od trosk i zmartwień, od lęku o codzienność, o zdrowie, o chleb powszedni… Dziękuję Ci, Boże, że pozwoliłeś mi przeżyć z tą osobą, tak bliską i kochaną, tyle lat! Dziękuję Ci, że pozwoliłeś mi cieszyć się jego (jej) miłością, dobrocią, obecnością! Dziękuję Ci za wspólne lata trudów i radości, za wspólne wychowywanie dzieci, za pomoc, za wyrozumiałość! Dziękuję Ci za każdy uśmiech tego człowieka! Za to, że był!   
Życie – to tylko pozornie długa wędrówka! Gdy spojrzy się na nie z perspektywy minionych lat, to wydaje się mgnieniem, chwilą, która bardzo szybko minęła. Tam w GÓRZE czeka na nas nasz Pan. Czeka z miłością i darami, których wielkości nawet nie jesteśmy w stanie  sobie wyobrazić! Wielcy święci tęsknili za tym drugim życiem – życiem wiecznym! Mieli jego przedsmak już tu, na ziemi.
Zatem – otrzyjmy łzy! A teraz z miłością módlmy się za swoich bliskich. Opuszczenie jest tylko pozorne! Spoglądają na nas z wysoka, cieszmy się ich radością wieczną, do której przecież i my zdążamy!


Wpis: 6 listopada g. 9:00