wtorek, 27 października 2015

Refleksje wokół Różańca i nie tylko…

Powoli kończy się październik, a my ciągle w rękach trzymamy różaniec, nie ma bowiem określonych ram czasowych dla tej modlitwy! I całe szczęście, bo odmawiając Różaniec, jesteśmy blisko Maryi, trzymamy Ją za rękę, kroczymy z Nią przez życie, prosimy i dziękujemy… Rozważamy tajemnice życia Pana Jezusa i Jej życia. Było proste i piękne zarazem. Maryja pełna łaski - pełna Ducha Świętego, wskazuje, jak żyć. Może warto spojrzeć na to życie dokładniej i zaczerpnąć z tego wzorca?! Była cicha i piękna, jak wiosna – głosi piosenka. Matka Boga była też i przede wszystkim – pokorna. Nie szkodzi, że żyła dwa tysiące lat temu, ta cecha jest nieustannie aktualna! Pokora idzie w parze z prostotą, bo tylko człowiek prosty (nie – prostacki!) potrafi dostrzec zarówno wielkość Boga, jak i swoją nicość, dziękować za wszystkie dary, które Bóg mu zsyła, potrafi też dostrzec dobro w drugim człowieku i radować się wraz z nim jego sukcesami i radościami. Zauważcie, że współczucie z kimś jest znacznie łatwiejsze, natomiast radość z cudzego powodzenia wymaga naprawdę wielkiej pokory i szczerej życzliwości (bo jakże często szatan sączy w nasze serca jad zawiści!)!  
Maryja była piękna pięknem niezwykłym! Bo płynęło ono z Jej wnętrza. Zawsze postrzegamy Ją jako Matkę o pięknym sercu, pięknej duszy, wewnętrznie piękną. Warto odkryć to piękno! I postawić sobie pytanie, w czym mogę Ją naśladować, upodabniać się do Niej powoli, powoli, każdego dnia… Zawsze przyjdzie nam z pomocą, gdy poprosimy o radę! Codziennie powtarzamy: „Pod Twoją obronę uciekamy się…” Te słowa mają bardzo szeroki wymiar! Bo uciekając się pod Jej obronę – obronę matki, wierzymy, że nas wysłucha, że nam pomoże we wszystkim, nigdy nie odrzuci, bo nas kocha najpiękniejszą matczyną miłością! Prosimy poprzez Różaniec – modlitwę, którą ONA tak często poleca…
Wpis: 27 października g. 15.20