Powoli kończy się październik, a my
ciągle w rękach trzymamy różaniec, nie ma bowiem określonych ram czasowych dla
tej modlitwy! I całe szczęście, bo odmawiając Różaniec, jesteśmy blisko Maryi,
trzymamy Ją za rękę, kroczymy z Nią przez życie, prosimy i dziękujemy…
Rozważamy tajemnice życia Pana Jezusa i Jej życia. Było proste i piękne zarazem.
Maryja pełna łaski - pełna Ducha Świętego, wskazuje, jak żyć. Może warto
spojrzeć na to życie dokładniej i zaczerpnąć z tego wzorca?! Była cicha i piękna,
jak wiosna – głosi piosenka. Matka Boga była też i przede wszystkim – pokorna. Nie
szkodzi, że żyła dwa tysiące lat temu, ta cecha jest nieustannie aktualna!
Pokora idzie w parze z prostotą, bo tylko człowiek prosty (nie – prostacki!)
potrafi dostrzec zarówno wielkość Boga, jak i swoją nicość, dziękować za wszystkie
dary, które Bóg mu zsyła, potrafi też dostrzec dobro w drugim człowieku i
radować się wraz z nim jego sukcesami i radościami. Zauważcie, że współczucie z
kimś jest znacznie łatwiejsze, natomiast radość z cudzego powodzenia wymaga
naprawdę wielkiej pokory i szczerej życzliwości (bo jakże często szatan sączy w
nasze serca jad zawiści!)!
Maryja była piękna pięknem niezwykłym!
Bo płynęło ono z Jej wnętrza. Zawsze postrzegamy Ją jako Matkę o pięknym
sercu, pięknej duszy, wewnętrznie piękną. Warto odkryć to piękno! I postawić
sobie pytanie, w czym mogę Ją naśladować, upodabniać się do Niej powoli,
powoli, każdego dnia… Zawsze przyjdzie nam z pomocą, gdy poprosimy o radę! Codziennie
powtarzamy: „Pod Twoją obronę uciekamy się…” Te słowa mają bardzo szeroki wymiar!
Bo uciekając się pod Jej obronę – obronę matki, wierzymy, że nas wysłucha, że nam
pomoże we wszystkim, nigdy nie odrzuci, bo nas kocha najpiękniejszą matczyną
miłością! Prosimy poprzez Różaniec – modlitwę, którą ONA tak często poleca…
Wpis: 27 października g. 15.20