Inspiracją do podjęcia zasygnalizowanego
w temacie problemu stał się piękny film p. prof. Sznajdera o Bożej mądrości. W
filmie została mocno podkreślona mądrość, płynąca z ksiąg Starego i Nowego
Testamentu. Oglądając kolejny raz film, pomyślałam: A gdyby tak porozmawiać o
mądrości Bożej, płynącej z Krzyża?
Przecież wielu świętych, wśród nich Ojciec Pio, doświadczył tej mądrości właśnie
poprzez krzyż swojego życia, niosąc go dobrowolnie wraz z Chrystusem. Zatem zacznijmy
rozważać temat: Mądrość człowieka płynie z krzyża.
Mówienie o krzyżu nie jest łatwe, bo
zawsze jest ciężki i kojarzy się nam z najróżniejszymi przykrościami… Zadajemy
sobie pytanie: Dlaczego musimy znosić aż
tyle? Krzyż ma różne imiona! Niekiedy jest ciężką,
nieuleczalną chorobą…
Bywa samotnością i opuszczeniem…
Życiową katastrofą, chorobą,
nieszczęściem, opuszczeniem, zdradą…
Coraz częściej – nieudanym małżeństwem…
Bywa brakiem pracy i pieniędzy na
podstawowe środki do życia…
Beznadziejnością życia…
Osamotnieniem po śmierci drogiej osoby…
Niezrozumieniem wśród bliskich…
Jednak nie przy ciężarze krzyża
chciałabym się zatrzymać, każdy z nas bowiem doskonale zna tę wagę… Ale przy
mądrości, jaką niesie! Cdn…