Bądź
pozdrowiona, Najświętsza Panienko,
w słoneczny,
lutowy poranek,
gdy ludzie
śpieszą z gromnicą do kościoła,
by spotkać
Ciebie i Twego Syna…
By ogrzać się
ciepłem Twych świętych rąk
i posilić
Niebieskim Chlebem…
Bądź
pozdrowiona, Kochana Mateczko,
co witasz
uśmiechem swe dzieci…
I darzysz
wielkim ogniem miłości,
by nigdy nie
wystygło ich wnętrze …
Bądź
pozdrowiona, Gwiazdo przewodnia,
co wskazujesz
drogę ku Niebu…
Bądź
pozdrowiona, Opiekunko naszych rodzin,
która nas
kochasz i nikim nie gardzisz…
Bądź
pozdrowiona, Zwiastunko dobrych dni,
ucz nas
nadziei, gdy ludzie zawiodą…
Chroń nas
przed złem – jak tylko matka potrafi…
Dodawaj
otuchy, gdy zaczynamy wątpić…
Strzeż
naszych myśli i naszych serc,
by nigdy,
przenigdy nie odwróciły się od Ciebie!
Przytul do
swego matczynego serca,
pozwól trwać
przy Tobie i po prostu z Tobą być!
Wpis; 2
lutego g. 11:40