środa, 24 lutego 2016

Ile w nas wiosny?

Wiosna zawsze urzeka!
Na wiosnę zawsze się czeka!
Po długich miesiącach zimy
wszyscy do wiosny tęsknimy…

Znamy tę prawdę, znamy…
Wszyscy na nią czekamy!
To nieustanne czekanie
ma wymiar symboliczny,
bo wśród trosk i zdarzeń licznych,
które psują nam nastrój i życia koleje,
wiosna zawsze blaskiem jaśnieje!
Uśmiechów wokół rozdaje tysiące.
Do uśmiechu zachęca nawet pana Słońce…
Przywołuje do życia wszystkie stworzenia…
Wiosną zaczyna pachnieć szara ziemia.
Las znowu inaczej niż zimą szumi.
W zachwycie nawet wrogi człowiek umilkł!

Wiosna zagląda do serca człowieka…
Zatem, Przyjacielu, na co jeszcze czekasz?
Uśmiechnij się radośnie,
zrób w sercu miejsce wiośnie!
Ciesz się życiem i każdą chwilą!
I zanim długie lata miną,
dziękuj za wszystko, co każdy dzień niesie…
Nie pozwól, by w sercu królowała jesień!

Wierszyk to skromny, nic nowego nie wnosi…
O życzliwe przyjęcie autorka prosi!
Bo ciągle uważam i głoszę niezłomnie,
że tyle w naszym życiu wiosny,
ile chcemy odnaleźć chwil radosnych
we wszystkim, co nas spotyka,
co wokół, na świecie się dzieje…
Przekonaj się! I Ty wiosną zajaśniejesz!

Wpis: 24 lutego g. 10:20