poniedziałek, 2 sierpnia 2021

O złym mówieniu raz jeszcze

 

„Na cóż przyda się wiedzieć, że dobrą rzeczą jest pokój, jeśli się go dobrze nie strzeże. To bowiem co najlepsze, bywa zazwyczaj, bardzo delikatne.  (…) Otóż bardzo kruche jest to, co ginie pod wpływem nierozważnych słów albo w wyniku najmniejszej obrazy brata. Tymczasem czyż nie jest miłe ludziom mówić o cudzych sprawach, zajmować się nie swoimi rzeczami, wypowiadać próżne słowa, mówić źle o nieobecnych??? Ci zatem, którzy mogą powiedzieć: „Pan obdarzył mnie językiem wymownym, abym umiał przyjść z pomocą strudzonemu przez słowo krzepiące”, niech milczą, a jeśli coś mówią, niech to będzie słowo pokoju.”

To są słowa św. Kolumbana, dawno zapomnianego świętego, który żył w VI wieku. „Natknęłam się” na niego przypadkowo. Ale – podobno nie ma przypadków! Jego słowa są ciągle aktualne – mimo upływu czternastu wieków. Nic tu  dodać, nic ująć! Warto zapamiętać!

 

Wpis: 2 sierpnia godz. 10:00