Bożej
edukacji ciąg dalszy… Na podstawie książki Curta Cloningera.
„To
zabrzmi, jak bym była zarozumiała, ale mam wrażenie, że nikt nie wie, że jestem
dobra. Chciałabym, aby ludzie o tym wiedzieli.
Nie martw się o to. Po prostu bądź sobą
i rób, co możesz. Chcę, żebyś pokazywała ludziom, jak dobry jestem Ja, nie ty. Pragnę, żeby przez ciebie
widzieli Mnie.
Zastanów się, czym ludzie mogą się
chwalić. Czy możesz chwalić się tym, co zrobiłaś własnymi rękami albo co
pomyślałaś w swoim umyśle? Kto stworzył twoje ręce? Kto stworzył twój umysł? Każdy
twój oddech, każde uderzenie serca jest moim darem dla ciebie – darem darmo
danym przeze Mnie.
Proszę więc, nie chwal się. To
żenujące. Kiedy spotkasz kogoś, kto się chełpi, nie wchodź w to i nie spieraj
się z nim, kto jest lepszy. Po prostu pozwól mu się dalej chwalić. Jeśli zrobię
przez ciebie coś dobrego i będę chciał, żeby ludzie to widzieli, to wtedy cię
wywyższę i będę cię promował. O wiele lepiej jest się reklamować za mało, niż
się przereklamować. Bo wówczas ludzie, odkrywając twoje ukryte zdolności, będą
mile zaskoczeni. Nie zrozum Mnie źle – jeśli jesteś właściwą osobą do tego
zadania, to przemów głośno, zaangażuj się w to i wykorzystaj swoje dary dla
Mnie. Jeśli będziesz pokorna, Ja będę się chwalił za ciebie. Zaufaj Mi.
Twój
Protektor Bóg"