środa, 2 lipca 2014

Bóg najważniejszy!

Słuchając wczorajszej homilii, przypomniałam sobie taki wiersz, który kiedyś napisałam… Jest ciągle aktualny, bo zła na świecie tyle, słychać pretensje do Pana Boga, gdzie On jest… Czy widzi to zło? Dlaczego mu nie zapobiegnie? Wydaje się bardzo dziwne, że Boga oskarżamy o zło, które sami tworzymy!!!!!  

Oto ten wiersz…
 

Pewien kapłan głosił: Bóg jest najważniejszy…

Czyżby? Dlaczego? Pytań nasuwa się wiele…

Czy to czasem nie jakaś przesada?

Czy o Bogu tak wiele mówić wypada?

I pytasz może z pewnym zdziwieniem,

a może nawet ze zniecierpliwieniem:

Po co nam Pan Bóg, po co wszyscy święci?

Świat przecież bez ich pomocy się kręci…

Tyle nowinek technicznych na świecie…

Internetu też Bóg nie wymyślił przecie…

Dziesięć przykazań ogranicza człowieka,

a ty na wolność i swobodę czekasz…

Wolność od zobowiązań, wolność od nakazów…

I trudnych od Kościoła licznych przekazów…

 

Ale gdy tylko przyciśnie cię bieda…

Gdy po ludzku sprawy rozstrzygnąć się nie da…

Gdy niebo czarne zasnują chmury…

A przeszkód tysiąc rośnie jako mury…

Gdy nie wiesz, co robić, jak żyć i działać…

Cóż wtedy robisz? Pędzisz do kościoła…

I zginasz kolana, i prosisz w pokorze:

Pomóż mi, pomóż, dobry Panie Boże!

Boś Ty ostoją, ratunkiem jedynym,

wszechmocnym Bogiem,

przyjacielem prawdziwym…

 

Znam wielu ludzi wielkich i małych,

którzy zawsze Boga na pomoc wzywali…

Mickiewicz, Słowacki czy Norwid w pokorze

głosili Twą chwałę, wielki Panie Boże!

Nazwisk by można wymienić tysiące…

 

A my, współcześni tego świata

obejść się chcemy bez Pana Boga?

Drogi Przyjacielu, nie tędy droga!

Pan Bóg jest! I niech ta prawda oczywista

nigdy nie ustąpi zwątpieniu!

Bo nawet jeżeli twoja wiara mglista,

to uznaj Boga w swoim sumieniu!  

 

Być może, nakazy cię ograniczają

ale zauważ, jaką mądrość mają!

Bo bez tych nakazów i Bożej mądrości

świat gdzieś pogubił doniosłe wartości!

 

Czy jeszcze się wahasz, czy jeszcze wątpisz…

A może kiedyś do kościoła wstąpisz?

ON w tabernakulum – wielki Bóg na niebie -

ukrył się tutaj dla mnie i dla ciebie…

Choć niewidoczny dla oczu człowieka,

tutaj na ciebie z miłością czeka!

Uklęknij, pozdrów Go w serca ciszy,

On cię na pewno wtedy usłyszy…

Nie tylko usłyszy, lecz serce odmieni,

I twoje życie łaską opromieni!