Kochany Panie Boże, o słonko Cię proszę
i gorące wołanie do Ciebie zanoszę…
Chmury bowiem zasnuły niebo,
zrobiło się szaro na świecie…
Nie widać słońca promieni,
smutni dorośli, smutne są dzieci…
Ucichły głosy ptaków,
bo im smutno także…
Tylko sroki skrzeczą
bardzo głośno – a jakże…
Każdy promyk słońca
to jakby uśmiech z nieba…
Nie szczędź nam tych uśmiechów,
Bo nam ich potrzeba!
Drogi Panie Boże!
Pozwól się cieszyć słońcem,
prosimy w pokorze!
Otwórz szeroko ramiona,
przytul wszystkie dzieci…
I pozwól w swej dobroci -
niech nam słonko świeci!