Entuzjazm przystoi osobie w każdym wieku… Bo czymże jest entuzjazm - pytam…
Jest radością, bo żyję i mam tysiące możliwości w kształtowaniu siebie i swego losu…
Jest ciągłym podążaniem ku Światłu…
Jest ufnością złożoną w Chrystusie…
Jest wiarą, że nie wszystko, co złe, musi mnie ranić…
Jest miłością życia – z wszystkimi jego urokami i zmartwieniami…
Jest akceptacją ludzi, kimkolwiek są i cokolwiek znaczą…
Jest zgodą na własne życie…
Jest pełnym przekonaniem, że dane mi życie nie jest nieudane, bo Pan obdarza mnie tysiącem łask…
Jest nadzieją, bo nawet w najciemniejszym tunelu kiedyś zapali się światełko…
Jest szczęściem – mimo trudów i klęsk, bo zawsze mogę się podnieść…
Jest błogosławieństwem, bo wiem, że ze mną kroczy Chrystus…
Jest – powtarzam za św. Tomaszem z Akwinu - zdolnością dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet w ludziach…
I wreszcie – entuzjazm jest wielką łaską, którą nie tylko warto dostrzec, ale i dzielić się nią z każdym człowiekiem…