Witaj, Nowy Roku,
młody, piękny, słoneczny, radosny!
Przynosisz kolejne zimy, jesienie, lata,
wiosny;
nieświadom trudów życia -
świeży, ufny, pogodny, beztroski!
Nie zdążyłeś poznać smaku bólu i klęski
i pewnie dlatego masz wygląd zwycięski:
cały w uśmiechach, cały w obietnicach -
stanąłeś u progu nowych dni naszego
życia.
Cóż niesiesz nam w darze? –
pytam z ciekawością…
- Przynoszę cały rok z wielką miłością!
Wkraczam bowiem nie sam, lecz z Bożą Rodzicielką,
ukochaną przez wszystkich Najświętszą
Panienką.
To nie ja, lecz Ona wita uśmiechem
swe dzieci -
taka kochana i sercu tak bliska!
Przynosi miłość, co nigdy
nie zgaśnie,
tuli do matczynego serca,
nikim nie gardzi,
kocha nas wszystkich!
Uczy nadziei, gdy ludzie
zawiodą,
chroni przed złem – jak
tylko matka potrafi,
dodaje otuchy, gdy
zaczynamy wątpić,
pokrzepia serca i dodaje męstwa…
I do naszej świątyni przyszła,
małego Synka na rękach przyniosła
szczęśliwa, piękna i taka radosna.
Czy trzeba nam więcej? - Nowy Rok
zapyta.
Nie, bo w nasze serca Bożą wiosnę
wniosła!
Wpis:
1 stycznia godz. 11:20