Ks. Remigiusz Kobusiński w artykułach
poświęconych Duchowi Świętemu, mówi: „Autentyczna modlitwa do Ducha Świętego
sprawia, że działa On w nas w nowy sposób, rozbudzając życie Boże i dary, które
posiadamy. Dlatego też ważną rzeczą jest codzienna modlitwa do Ducha Świętego,
aby życie Boże mogło w nas coraz bardziej się rozwijać.”
A ja dodam od siebie, że nie tylko
warto, ale nawet trzeba codziennie prosić Ducha Świętego o światło i pomoc w
najróżniejszych sprawach. Najbardziej znana i wpadającą w ucho i pamięć jest ta;
nauczyła nas, swoje dzieci, moja Mama:
1.
Przybądź Duchu Święty, ześlij z nieba wzięty
światła Twego strumień.
Przyjdź, Ojcze ubogich, Dawco darów mnogich,
Przyjdź, światłości sumień
2.
O, najmilszy z Gości, słodka serc radości,
Słodkie orzeźwienie.
W pracy Tyś ochłodą, w skwarze żywą wodą,
W płaczu utulenie.
3.
Światłości najświętsza! Serc wierzących wnętrza
Poddaj Twej potędze.
Bez Twojego tchnienia cóż jest wśród stworzenia?
Jeno cierń i nędze.
4.
Obmyj, co nieświęte, oschłym wlej zachętę
Ulecz serca ranę!
Nagnij, co jest harde, rozgrzej serca twarde,
Prowadź zabłąkane.
5.
Daj Twoim wierzącym, w Tobie ufającym,
Siedmiorakie dary!
Daj zasługę męstwa, daj wieniec zwycięstwa,
Daj szczęście bez miary! Amen
Wpis: 11 stycznia godz. 16;40