poniedziałek, 1 marca 2021

Przeciwieństwo pychy - pokora

     

Pokory nigdy za wiele! Szatan nie lubi ludzi pokornych. Dlatego tak bardzo nienawidzi Matki Bożej. Św. Benedykt zapisał: „Najprzedniejszym stopniem pokory jest bezzwłoczne posłuszeństwo.” Wprawdzie kierował te słowa do współbraci zakonnych, ale one odnoszą się do każdego z nas.

Cenne wskazówki odnośnie do pokory przekazuje nam  św. Ojciec Pio: „Miej oczy szeroko otwarte i wystrzegaj się grzechu pychy. Jednocz swoje serce z sercem Jezusa i żyj pokornie, zgodnie z Jego wolą. Staraj się naśladować prostotę Jezusa, utrzymując serce z dala od spraw ziemskich i cielesnych. Staraj się mieć zawsze czyste myśli, prawe pragnienia i święte intencje. Niech twoja wola nie szuka niczego poza Bogiem, Jego wolą, chwałą i czcią. (…) Starajmy się prowadzić życie wewnętrzne całkowicie ukryte w Bogu.”

W komentarzu do wskazań Ojca Pio br. Tomasz pisze: „Pycha jest zawsze zaprzeczeniem pokory. Dzisiejszy świat pogrążony w pandemii (a i sam człowiek zagubiony  między niepewnością o swoje jutro, a obawą o życie swoje  i swych bliskich) nie może już tak łatwo ufać w swoje nieskończone siły i możliwości. Cierpienie, choroba, poczucie własnej słabości, które były udziałem wielkich świętych, teraz stają się codziennością wielu ludzi i okazją, by w pokorze powierzać Bogu swoje życie i w nim pokładać prawdziwą nadzieję. Ukazuje jednocześnie wielkość tajemnicy Bożej miłości, bliskości i szczęścia ukrytego za ramionami krzyża.

W kontekście pokory należy odczytać wskazania św. Ojca Pio dotyczące niechęci podporządkowania się zdaniu i opinii innych osób, które w danej kwestii mają wiele do powiedzenia, w konsekwencji czego jeszcze bardziej problematyczne jawi się wówczas pełnienie woli Bożej oraz przyjęcie Jego zaproszenia do wyrzeczenia się samego siebie, do wzięcia swojego krzyża. 

 

Wpis: 1 marca godz. 10:00