Słońce
rozbłysło tysiącem promieni,
napełnia
serca wielką radością,
ciepło
miłości rozlewa po świecie
i dobre
myśli w duszy wyzwala.
Drzwi
kościoła otwarte od rana,
godzinki
głoszą Piotr i Agnieszka,
piękne
ich głosy płyną ku niebu…
Bóg
błogosławi ludowi swojemu!
Pełnia
szczęścia w czas Przeistoczenia,
żywy
Chrystus na głos kapłana
zstępuje
na ołtarz białym płótnem kryty.
Spogląda
na lud rozmodlony,
przechadza
się między ławkami,
miłość i
dobroć niesie każdemu:
smutnym i
radosnym, zdrowym i chorym,
bogatym i
ubogim, cierpliwym i pędziwiatrom,
co też
serca otwarte i wielkie mają!
Nikogo
nie omija, nikogo nie wyróżnia…
Sprawiedliwie
dzieli swą miłość
między
lud ukochany.
Podnoszę
głowę i w wielkim zachwycie
widzę i
ku mnie Chrystusowe ręce wyciągnięte,
ręce
błogosławione z białym opłatkiem,
co stał
się żywą Hostią świętą.
Jesteś,
mój Jezu, tak blisko, tuż przy mnie!
Hosanna wołam po raz nie wiem który!
Stwórco
wszechświata, wielki Boże,
bądź
uwielbiony zawsze i wszędzie!
Niech
Twoja miłość rozlewa się po świecie
podobnie,
jak słoneczne promienie!
Niech
ogrzeje wszystkie bez wyjątku serca
i złość w
przebaczenie przemienia.
Wpis: 14 marca godz. 11:05