Dzięki łasce Bożej jesteśmy u zarania
Nowego Roku. Czy ujrzymy jego koniec, to tylko sam Bóg wie. Ten rok powinien
być całkowicie poświęcony wynagradzaniu błędów przeszłości i czynieniu dobrych
postanowień na przyszłość. Niech więc wraz z nimi idą w parze również święte
działania. (TN, w: Epist. Iv; s.
878)
Powiedzmy sobie samym z pełnym
przekonaniem prawdę: Duszo moja, zacznij dzisiaj czynić dobro, ponieważ do tej
pory nie zrobiłaś niczego dobrego. Działajmy tak, ponieważ żyjemy w obecności
Boga. Powtarzajmy sobie często: Bóg mnie widzi. Poprzez ten sam akt, który ja
czynię, On mnie widzi, a także ocenia. Postępujmy więc tak, aby Bóg nie widział
w nas nic innego, jak tylko samo dobro. (TN,
w: Epist. Iv; s. 878)
Kto ma czas, ten niech go nie traci i
nie czeka na chwilę dogodną. Nie odkładajmy do jutra tego, co możemy zrobić
dzisiaj. Powiedzeniem: „Zrobię to później” wybrukowany jest przedsionek piekła.
A zresztą, któż może nas zapewnić, że jeszcze jutro żyć będziemy? Słuchajmy
więc głosu naszego sumienia - królewskiego proroka: „Gdy usłyszycie głos Pana,
nie zatwardzajcie serc waszych.” Weźmy się zatem do pracy i zacznijmy gromadzić
duchowe skarby, ponieważ tylko ten czas, który ucieka, jest naszą własnością.
Nie rozdzielajmy go pomiędzy jedną chwilę a następną, ponieważ sami nie
jesteśmy w stanie tego zrobić. (TN,
w: Epist. Iv; s. 877n)
Wpis: 7 stycznia godz. 9:47