Dom rodzinny pozostaje na
zawsze w pamięci, ale przede wszystkim - w sercu! Tam jest jego najpiękniejsze
miejsce, do którego wraca się w różnych chwilach życia…Wraca się również w
takim dniu, jak dzisiejszy – w uroczystość Wszystkich Świętych. Gdy stoję nad
grobem moich kochanych Rodziców, przypomina mi się wtedy wszystko, cały ogromny
bagaż miłości i dobroci, bo…
Dom rodzinny -
to wielkie dobro!
Dom rodzinny - to znak krzyża
kreślony na głowie ręką mojej Matki…
Dom rodzinny – to także jej czułe wpatrywanie się w
nasze dziecięce twarzyczki…
Dom rodzinny – to dziesiątki nieprzespanych nocy w
czasie wojny…
Dom rodzinny – to nieustanny strach Rodziców o nasze
zdrowie, a nawet – życie, zwłaszcza najmłodszego Mariana – po komplikacjach
związanych z zapaleniem wyrostka...
Dom rodzinny – to pierwszy nasz pacierz z Rodzicami;
to codzienne modlitwy Matki z trójką dzieci przed obrazkiem Jezusa
miłosiernego…
Dom rodzinny – to także kochający Dziadkowie, pełni
ciepła i miłości dla swych wnucząt.
Dom rodzinny – to liczne wspólne spacery z Rodzicami
do pobliskiego parku na słuchanie śpiewu słowików...
Dom rodzinny – to głośne czytanie dzieciom książek –
pięknych i mądrych...
Dom rodzinny – to wielka księga „Pana Tadeusza”, rozłożona
na stole i czytający ją nasi Rodzice…
Dom rodzinny – to droga do szkoły i wszystkie obawy Rodziców
towarzyszące tej drodze...
Dom rodzinny – to I Komunia św., poprzedzona gorliwym
przygotowaniem do spowiedzi!
Dom rodzinny – to wieloletnia służba ministrancka
moich braci, to ranne wstawanie na Mszę św. ...
Dom rodzinny – to nieustanna troska Rodziców o dobre
wychowanie; to wielkie pragnienie, abyśmy wyrośli na mądrych i prawych
ludzi!
Dom rodzinny – to comiesięczne pierwsze piątki
miesiąca. To stała troska, abyśmy byli blisko Pana Boga i umieli żyć zgodnie z
Jego prawami.
Dom rodzinny – to śpiewanie pieśni patriotycznych przy
akompaniamencie skrzypiec Ojca i fortepianu Mamy…
Dom rodzinny – to również mozolna praca Ojca w czasach
głębokiej komuny, która ogołociła nas ze wszystkiego…
Dom rodzinny – to święta Bożego Narodzenia, które
(mimo biedy!) miały swój urok i łączyły się z radosną atmosferą…
Dom rodzinny – to zapach niedzielnego ciasta...
Dom rodzinny – to nieustanna troska Rodziców i ich
modlitwa, aby nam się dobrze wiodło…
Dom rodzinny – to także nieustanne błogosławieństwo
Matki we wszystkich poczynaniach, na każdym kroku, to myśli towarzyszące dobrym
i złym dniom, to stała modlitwa różańcowa w naszej intencji...
Dom rodzinny – to setki, tysiące spraw błahych, małych
i dużych, dotyczących dzieci, spraw, którymi żyli Rodzice przez swoje wszystkie
lata...
Dom rodzinny – to punkt odniesienia w różnych
zachowaniach…
Dom rodzinny – to skała, na której buduje się swój dom – na pewno nie-wolny od zakłóceń, błędów i
porażek... Z całym bogactwem uczuć – pięknych i wielkich, które do dzisiaj żyją
w naszej pamięci…