sobota, 15 listopada 2014

Gdy jest nam ciężko, warto powtarzać za Dawidem…


Miłuję Cię, Panie, mocy moja,
Panie, ostojo moja i twierdzo, mój Wybawicielu,
Boże mój, skało moja, na którą się chronię,
tarczo moja, mocy zbawienia mego i moja obrono! (…)

W moim utrapieniu wzywam Pana
i wołam do mojego Boga;
usłyszał On mój głos ze swojej świątyni,
a krzyk mój dotarł do Jego uszu. (…)

 On wyciąga rękę z wysoka i chwyta mnie,
wydobywa mnie z toni ogromnej; (…)

Pan jest moją obroną,
wyprowadza mnie na miejsce przestronne;
ocala, bo mnie miłuje. (…)
On tarczą dla wszystkich, którzy doń się chronią. (…)

Bo któż jest Bogiem prócz Pana?
Lub któż jest Skałą prócz Boga naszego?
Bóg, co mocą mnie przepasuje
i nienaganną czyni moją drogę, (…)
Przeto będę Cię, o Panie, chwalił wśród narodów
i będę wysławiał Twoje imię. Psalm 18(17)