Pojawiła się jak światłość słoneczna
cisza nieskazitelna czysta i piękna
owiała duszę opromieniła życie
nie zagłuszą jej szelesty złych słów
pędzone podmuchami wiatru
cisza radosna gdzieś w głębi serca
czy można usłyszeć szept ciszy
pytanie tylko pozornie bez sensu
moja cisza do snu mnie kołysze
cisza zwierciadło mej duszy
tylko w ciszy głos Boga słyszę