Ciągle ktoś straszy zimą,
że jeszcze nadejdą mrozy,
że śnieg zasypie drogi,
że jeszcze zmarzną nam uszy…
A tymczasem
wiosna coraz śmielej zagląda do okien,
puka do drzwi, słoneczkiem grzeje,
wiaterkiem wesołym muska,
tańczy wraz z nim po ulicy…
I jeśli dobrze się wsłuchasz,
to coraz donośniej woła:
radość, radość dokoła…
Splećmy ręce w uścisku…
Podajmy otwarte dłonie…
Porzućmy troski, zmartwienia!
Świat pięknieje!
Ciesz się, Człowieku!