Od środy trwa Wielki Post… Głowy
posypane popiołem… Kapłan w fioletowym ornacie… Czas przygotowania do
zmartwychwstania naszego Pana rozpoczęty… Trwamy w ciszy… Pytamy w głębi swych
serc o sens naszego życia…
Jakie ono jest?
Jakie jest nasze wnętrze?
Czy godne zamieszkania w nim Pana Jezusa?
Czy przygotowane do cudu zmartwychwstania?
Czy chętne do przemiany…
To dopiero początek… Pytań będzie znacznie więcej…
Stańmy w prawdzie przed sobą i posłuchajmy, co radzi Michel
Quoist: Codziennie, podczas paru bezcennych chwil skupienia i uciszenia
ofiaruj się Ojcu. W ciągu dnia, zwłaszcza gdy jesteś niespokojny, zapędzony,
przeciążony, powtarzaj sekundowy akt miłości, a będziesz całkowicie gotów do
działania. A także – na przyjęcie Chrystusa do swego serca!