niedziela, 23 marca 2014

To nie tylko metafora!


Uwolnić Barabasza?

Postawmy sobie istotne pytanie,

po czyjej jestem stronie – Jezusa czy Barabasza…

Postać tak znana -

przedstawiać jej tutaj nie trzeba!

Uwolnij Barabasza! – namiętne okrzyki się wznoszą…

Precz z Chrystusem!

Precz z Nim, z Jego miłością,

precz z dobrocią i miłosierdziem,

precz z przykazaniami,

precz z pokorą…

Ukrzyżuj Go, ukrzyżuj Jego miłość!

Ukrzyżuj dobro!
 

Uwolnij Barabasza…

Uwolnij zło, co zatacza coraz szersze kręgi…

Uwolnij zło, bo dobro nie jest medialne…

Ogranicza, krępuje, budzi wyrzuty sumienia,

jest niewygodne…

Uwolnij Barabasza! - coraz głośniej tłum woła…
 

Czy tylko dwa tysiące lat temu?