czwartek, 20 marca 2014

O słońu i jego miłości...


Wyszło słonko na spacer

po błękitnym niebie…

Przytuliło do serca

zarówno mnie i ciebie…

Spojrzało na nas z wielką czułością,

obdarzyło ciepłem, niezwykłą miłością…

Ogrzało serca na miłość oporne

i do wielkich uczuć niby niezdolne…

Ale to tylko wrażenia pozorne,

bo któż nie chce być kochany…

Któż nie chce doświadczyć miłości?

Dlatego słońce śle jej promienie w dużej ilości!

Brzmi to pewnie naiwnie

i może niezdarnie…

Ale przecież – przyznaj się! -

że chętnie byś światu całemu obwieścił,

że i w Twoim sercu tęsknota

za miłością słońca się mieści!