Ojciec Święty Benedykt XVI odszedł do Pana,
ale pozostawił ogromne dziedzictwo w postaci słów o niezwykłej treści, słów, które
mogą i powinny stać się dla nas drogowskazem w życiu. Poniżej – wybrane myśli:
*Cierpliwość jest codzienną formą
miłości.
*Ten, kto w cierpliwości trwa przed
milczącym Bogiem – a może trzeba będzie trwać bardzo długo – modli się
prawdziwie.
*Człowiek, który nie stawia czoła
cierpieniu, nie akceptuje życia. Ucieczka przed cierpieniem jest ucieczką przed
życiem.
*Kapłaństwo byłoby zbezczeszczone,
gdyby się stało czymś innym niż służbą.
*U początku bycia chrześcijaninem nie
ma decyzji etycznej czy jakiejś wielkiej idei, ale natomiast spotkanie z
wydarzeniem, z Osobą, która nadaje życiu nową perspektywę, a tym samym
decydujące ukierunkowanie.
*W Kościele nikt nie jest zbędny, nikt!
Wszyscy mogą i powinni znaleźć w nim swe miejsce.
*Bez prawdy miłość staje się
sentymentalizmem. Miłość staje się pustym słowem, które można dowolnie
pojmować. Na tym polega nieuchronne ryzyko, na jakie wystawiona jest miłość w
kulturze bez prawdy. Pada ona łupem emocji oraz przejściowych opinii jednostek,
staje się słowem nadużywanym i wypaczonym i nabiera przeciwstawnego znaczenia.
*Wiara bowiem rośnie, gdy przeżywana
jest jako doświadczenie otrzymanej miłości i kiedy jest przekazywana jako
doświadczenie łaski i radości.
*Święci są największymi dobroczyńcami
ludzkości!
*Ostatnim słowem historii świata będzie
zwycięstwo miłości.
Wpis: 3 stycznia godz. 10:12