To prawda, że Święci przede wszystkim
są nam wzorcami, swoim ziemskim życiem pokazują, jak postępować, jak walczyć ze
złem, które tak brutalnie i bezceremonialnie wkracza w nasze życie i pragnie
nas omamić złudnym obrazem rzekomego szczęścia, tak, to prawda! Ale przecież jest
„świętych obcowanie”, Niebo łączy się z Ziemią, całe hufce Aniołów i wielka
rzesza Świętych modlą się za nas, wstawiają się, z Góry ślą w naszych
intencjach żarliwe modlitwy, abyśmy mieli siłę trwać przy Bogu w swej trudnej codzienności,
abyśmy mogli pokonać tysiące przeciwności, które - jak kłody – szatan rzuca pod
nasze życie.
Wśród tychże Przyjaciół niebieskich jest
niewątpliwie święty Józef. Wsłuchuje się w każde wołanie, nikt nie jest mu
obojętny, nikogo nie odrzuca, pragnie zaradzić naszym potrzebom zarówno duchowym,
jak materialnym.
Święta Teresa z Avila miała wielkie
nabożeństwo do świętego Józefa; była przekonana o jego wielkich możliwościach w
niebie; powiedziała, że ilekroć o cokolwiek go prosiła, zawsze zostawała
wysłuchana. Zachęcała: „Biedni grzesznicy, bez względu na wielkość waszych
potrzeb, zwróćcie się o pomoc do świętego Józefa, idźcie do Józefa ze szczerą
pewnością i spokojem, że wasze prośby będą
wysłuchane.”
Oddajmy się zatem pod jego przemożną
opiekę i módlmy się: „Święty Józefie, bądź przy mnie teraz oraz wyjednaj mi
łaskę odejścia z tego świata podobnie, jak Ty, w objęciach Jezusa i Maryi, abym
mógł osiągnąć razem z Tobą wieczną szczęśliwość w niebie. Z wielką czcią i ufnością
pragniemy zwracać się do Ciebie we wszystkich potrzebach, pewni, że twój Syn,
który zawsze był Ci posłuszny na ziemi, wysłucha Cię także w niebie. Nie ma
takiej troski, boleści, wobec której zostałbyś obojętny! O, święty Józefie,
przyjdź mi z pomocy w moim utrapieniu.” (Fragm. Modlitwy z nabożeństwa „Okryjmy
się płaszczem opieki św. Józefa.”)
Wpis: 18 lutego godz. 10.00