środa, 17 lutego 2021

Dzisiaj św. Józef ma szczególny czas!

 

Dzisiaj Popielec, kolejny w naszym życiu… Może dziesiąty, może dopiero czwarty, może dwudziesty, a może już osiemdziesiąty… Nieważne który, ale najważniejsze, abyśmy byli świadomi jego znaczenia! Popiół – to symbol naszej nicości. „Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz!” To bardzo ważne przypomnienie! Może niekoniecznie ma nas przerazić, ale głównie ma nas zastanowić. Takiemu celowi to służy. Podobnie, jak cały czas Wielkiego Postu! „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!” To kolejne słowa, które słyszymy w dniu dzisiejszym. Kimkolwiek jesteśmy – wierzący czy niewierzący – mamy obowiązek zastanowienia się nad swoim życiem. Z pomocą przybywa nam święty Józef, małżonek Maryi, ziemski ojciec Jezusa. Najdoskonalszy z doskonałych. Na marginesie rozważań o tym Świętym nasuwa się nieodparcie pytanie: Czy Pan Bóg wybrałby dla swojego Syna kogoś nieodpowiednego, nieodpowiedzialnego? Nietrudno odczytać zamierzenia Boga! Nie mogło stać się inaczej!

Święty Józef to nie tylko ziemski ojciec Jezusa, ale równocześnie doskonały wzór ojca, małżonka i człowieka. Dlaczego właśnie dzisiaj, w środę popielcową jest to jego szczególny czas? Bo święty Józef – to sama pokora! Wobec Boga, swojej Małżonki i ludzi.

Właśnie dzisiaj posypanie popiołem przypomina nam, kim naprawdę jesteśmy, chociaż tak trudno przyjąć tę prawdę. Mamy przecież różne osiągnięcia – w różnych miejscach, na różnych poziomach… Ale czy pomyślałeś, Człowieku, że to wszystko zawdzięczasz Bogu? Sami z siebie jesteśmy nikim. To On daje nam zdrowe ręce, zdrowe nogi, zdrowy umysł, by one służyły naszemu dobru. Oczywiście – jak zawsze – te słowa kieruję najpierw do samej siebie. I nieustannie dziwię się łaskawości Pana Boga, bo wiem, że na nic nie zasłużyłam, a wciąż otrzymuję! Otrzymuje każdy z nas! O tym właśnie trzeba dzisiaj pamiętać. Czy musimy? Mamy wolną wolę, każdy ma prawo do własnego sądu. Ale święty Józef staje przed nami i mówi, że warto wsłuchać się w Boga, warto z pokorą przyjmować jego wskazania.

Pokora wcale nie jest jednoznaczna ze smutkiem, wręcz przeciwnie – niesie radość z bliskości Pana Jezusa, który podobnie, jak w Świętej Rodzinie jest blisko nas.

 

Wpis: 17 lutego godz. 9:01