poniedziałek, 20 lutego 2017

Znowu o uśmiechu


Uśmiech - to promyczek słońca,
wysłany z głębi serca…
Uśmiech - to znak wewnętrznej radości…
To pogoda ducha –
wbrew smutkom i zawirowaniom…
To ciepło, które ogrzewa…
To sama dobroć szczera, nieudawana…
Uśmiech – to przyjaźń, której każdy pragnie…
To znak miłości, zwyczajnej, ludzkiej…
Uśmiech - to wyraz  przyjaźni…
To radość serca…
To wyraz tkliwości matki wobec dzieci…
To sygnał, że jestem Ci życzliwa, Człowieku,
że Cię lubię i nigdy nie zrobiłabym Ci krzywdy…
Uśmiech – to pobłażliwość dla czyichś przewinień…
Uśmiech – to łagodność,
z którą zwracam się ku ludziom…
Uśmiech – to także słowo przepraszam,
taki zamiennik za przykre słowo,
którego tak bardzo żałuję…
Uśmiech to piękno duszy…
Uśmiech – co tu dużo mówić –
to szczęście, że jeszcze umiem
i … chcę się uśmiechać.
Uśmiech… to wielki dar!
Cieszę się, gdy ktoś się do mnie uśmiecha!
Dzisiaj tak ciepło uśmiechnęła się
do mnie koleżanka w kościele…

Wpis:20 lutego g. 9:55