do
życia świata
podmuchem
wiatru zgasił ciepło ludzkich serc
przemierza
ulice pola parki drogi
rozsiewa
smutek tęsknotę i płacz
odleciały
żurawie
wczoraj
widziałam ostatni klucz
co
wił się po niebie
Aura
jesienna i nastroje jesienne
tęsknota
za słońcem lata
za
radością i pogodą ducha
Księżyc
sennie przesuwa się po niebie
zewsząd
wieje smutkiem i chłodem
Samotni
ludzie na cmentarzach
zapalają
kaganki uczuć
by
ocalić od zapomnienia radość istnienia
Spoczywajcie
w pokoju
którzy
już jesteście po tamtej stronie
chociaż
tak daleko to jednak blisko