Czyż nie
lepszy byłby nasz świat,
Gdyby słyszeć od spotkanych osób:
„Wiem o tobie coś dobrego”,
I widzianym być w ten właśnie sposób?
Czyż nie byłoby cudownie,
Gdyby dłoń napotkanego
Niosła z sobą zapewnienie:
„Wiem o tobie coś dobrego.”
Czyż nie byłoby szczęśliwiej,
Gdyby dobro, które jest w nas
Było rzeczą, tą jedyną,
Pamiętaną w każdy czas?
Czyż nie słodsze dni byłyby,
Gdyby sławić dobroć znaną?
Wszak jej tyle jest na świecie,
Nawet w wadach, jakie mamy.
Czy nie warto by spróbować
Tak o innych myśleć sobie:
„Ty znasz jakieś dobro we mnie,
Ja znam jakieś dobro w tobie”?
Gdyby słyszeć od spotkanych osób:
„Wiem o tobie coś dobrego”,
I widzianym być w ten właśnie sposób?
Czyż nie byłoby cudownie,
Gdyby dłoń napotkanego
Niosła z sobą zapewnienie:
„Wiem o tobie coś dobrego.”
Czyż nie byłoby szczęśliwiej,
Gdyby dobro, które jest w nas
Było rzeczą, tą jedyną,
Pamiętaną w każdy czas?
Czyż nie słodsze dni byłyby,
Gdyby sławić dobroć znaną?
Wszak jej tyle jest na świecie,
Nawet w wadach, jakie mamy.
Czy nie warto by spróbować
Tak o innych myśleć sobie:
„Ty znasz jakieś dobro we mnie,
Ja znam jakieś dobro w tobie”?
Autor nieznany