To pytanie skłania do refleksji nad samym
sobą, daje możliwość głębszego zastanowienia się nad sobą, nad swymi dążeniami
(nie zawsze do końca zrozumiałymi).
Władysław Tatarkiewicz wyraził
kiedyś myśl, że „trzeba mieć coś ważnego w życiu”. Tę wartość w moim
przekonaniu stanowi idea! Liczne przykłady z życia i literatury dowodzą, że
jest ona bardzo potrzebna człowiekowi, stanowi bowiem myśl przewodnią, która
prowadzi go przez zawiłe drogi życia. To właśnie jest tą „rzeczą główną”!
Rozważania o hierarchii ważności spraw można snuć w odniesieniu do każdej epoki,
tak bowiem, jak one mijały, różne sprawy stawały się „rzeczą główną”. Inne
wartości były istotne dla czasów antycznych, inne dla ludzi późniejszych
wieków...
Nie mogę – siłą rzeczy – odnieść się do wszystkich minionych epok, pragnę
przywołać tylko te kilka postaci, które zaimponowały mi swoją postawą, wyraźnie
potwierdzającą ważność wyznawanych idei, poglądów... Odwołam się do kilku
przykładów z literatury…
„Rzeczą główną” dla Antygony, bohaterki
antycznej tragedii Sofoklesa, najważniejsze były prawa boskie. Postawa, którą
zaprezentowała, wymagała nie lada heroizmu. Trzeba było wiele odwagi, by
przeciwstawić się władcy! Nie zawahała się! Pogrzebała zwłoki brata, ponieważ
obowiązek religijny, rodzinny i przede wszystkim - moralny był dla niej
ważniejszy niż prawa ustanowione przez ludzi. Swoją decyzję wolała przypłacić
życiem.
Średniowiecze
nakazywało wierność Bogu i akcentowało pojęcie honoru jako najwyższego
dobra ziemskiego. „Rzeczą główną” dla rycerza średniowiecznego – było postępowanie zgodne z kodeksem rycerskim i chrześcijańskim.
Wiek osiemnasty otrzymał „w
spadku” niechlubne dziedzictwo czasów saskich! Nieograniczone przywileje
szlachty, brak stałej armii, „liberum veto”, królujące na obradach
sejmowych - osłabiły Polskę. Światli ludzie wysuwali potrzebę wzmocnienia
władzy królewskiej, wytykali brak praworządności i sprawiedliwości w państwie,
krytykując przepych i zbytek, brak troski o dobro publiczne czy brak należytej
obrony kraju. „Pamiętaj, żeś Polakiem, żeś obywatelem,/ Żeś najpierwsze twe
miejsce winien ojczyźnie usługi.” - woła
Walery z „Powrotu posła”.
Romantyzm przyniósł nowe wyzwania! Rzeczpospolita zniknęła z
mapy, zatem sprawa odzyskania niepodległości ojczyzny zdominowała wszystkie
inne problemy, „sprawą główną” stała się walka o niepodległość Ojczyzny, a ideałem - młody patriota, niepogodzony z
tragiczną rzeczywistością, buntownik, gotowy swe życie złożyć w ofierze za Ojczyznę.
I tak po kolei można by przywoływać przykłady z kolejnych epok…
Wszystko znalazło odzwierciedlenie w literaturze. Każda epoka powoduje
konieczność określenia się człowieka i ustalenia hierarchii ważności spraw w
jego życiu. W każdej epoce co innego staje się „rzeczą główną”. Najważniejsze,
by posiadać taką ideę, umieć dostrzec potrzeby chwili i nigdy nie pozostać na
nie obojętnym!
A co jest „rzeczą główną” w Twoim i moim życiu? W moim – Pan Jezus! Na Nim
się opieram, na Nim buduję, z Nim kroczę przez życie – wcale nie zawsze łatwe!
Nigdy na Nim się nie zawiodłam!
Niezależnie od czasów, od tamtej czy obecnej chwili – warto na nim budować swe życie! Dlaczego? Bo jest prawdziwy, niezawodny i bardzo kocha każdego człowieka!
Niezależnie od czasów, od tamtej czy obecnej chwili – warto na nim budować swe życie! Dlaczego? Bo jest prawdziwy, niezawodny i bardzo kocha każdego człowieka!