wtorek, 10 marca 2015

STACJA V Drogi Krzyżowej


SZYMON CYRENEJCZYK POMAGA NIEŚĆ KRZYŻ JEZUSOWI

Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, boś przez Krzyż Twój święty świat odkupić raczył.

Czy jesteś w pełni świadom

ogromnej wagi Krzyża?

Bo on, choć tak bardzo ciężki,

do nieba nas zbliża!

Paradoks – powiesz zapewne - to niemożliwe!

A jednak! Sam Bóg go dźwiga przecież

i poprzez krzyżową udrękę

miłość i odkupienie nam niesie…

Być może - odpowiesz - nie chcę tego krzyża,

bo przecież każdy swój nielekki krzyż dźwiga…

Czy to jest krzyż choroby, krzyż opuszczenia, czy zdrady…

Krzyż biedy, nieszczęścia, kalectwa…

Krzyż utraty wartości, czy krzyż śmierci dziecka…

Tych wszystkich krzyży nie da się policzyć…

I na nic zda się, że bluźnisz, że krzyczysz,

że się buntujesz przeciwko krzyżowi!

Każdy z nas go niesie…


Lecz każdy może też stać się Cyrenejczykiem!


Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!