Zdjęcie; Łukasz Wojtyniak |
Bardzo lubimy śpiewać pieśń o Matce Boskiej, przywołując
„zakątek na tej ziemi, gdzie powracać każdy chce, gdzie króluje Jej oblicze, na
nim czarne rysy dwie…” Mamy już swój zakątek – w naszej świątyni – zakątek z Najświętszą
Panienką - miejsce spotkań z Ukochaną Matką, miejsce na intymną, szczerą z Nią
rozmowę… Możemy spojrzeć w Jej kochające oczy, bo obraz został umieszczony tak
właśnie, aby Matka Boża była jak najbliżej nas… To wielka radość stać naprzeciw,
wpatrywać się w matczyne oblicze i dziękować za to, że jest z nami – ONA - PANI
NASZA I MATKA…
Matko tysiąca imion,
tysiąca tytułów ,
których już zliczyć nawet
nie zdołam…
Królowo naszej Ojczyzny,
Pani Jasnogórska,
Pani Ostrobramska i Pani
Kodeńska,
Pani z Lichenia i z
Medjugorja,
Pani z Lourdes i Pani Fatimska,
świecąca złotem z ruskiej
ikony,
Królowo Nieba i Królowo
Ziemi…
Pani z niebieskiej krainy…
Jakkolwiek by Cię nie
nazwać,
zawsze ukochana i tak sercu
bliska…
Zawsze taka piękna …
Zawsze słuchająca…
Zawsze pomocna…
Łagodna i wyrozumiała…
Zyskałaś nowe imię w
naszych sercach:
Matko Boska Przeźmierowska!
Króluj nam niepodzielnie
Bądź nam pomocą, bądź nam
nadzieją!
Bądź nam miłością!