PAN JEZUS UPADA POD KRZYŻEM PO RAZ TRZECI
Kłaniamy się
Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, boś przez Krzyż Twój święty
świat odkupić raczył.
Trzeci upadek pod krzyżem… Najcięższy!
Panie! Czy zdołasz jeszcze powstać?
Nawet głowy nie możesz podnieść…
Ledwo dyszysz, jakże bolesny to widok!
Ramiona są już tak słabe, omdlałe z bólu, nogi ociekają krwią,
Twoja szata, utkana rękami Maryi, cała we krwi…
Powstaję dla ciebie, ukochany człowieku!
Nie trać nadziei!
A zatem i ja wołam:
Zaufaj Chrystusowi!
Z Nim krzyż jest lżejszy,
choć zawsze dotkliwy,
lecz do udźwignięcia łatwiejszy…
I jak się wgłębisz w treść jego
istnienia,
dostrzeżesz sens swojego cierpienia…
Bo nade wszystko krzyż uczy pokory,
bo chociaż dźwigasz bagaż cierpień
spory,
dostrzeżesz, jak małym jesteś
człowiekiem
i jak niewiele zdziałasz bez Bożej
opieki!
Któryś za nas
cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!