sobota, 25 października 2025

W kontekście walki duchowej...

 

Na duchowość możemy spojrzeć z kilku perspektyw, by zobaczyć, jak się splata z ludzkim doświadczeniem.

 Duchowość - to świadomość istnienia czegoś większego niż ja sam, pragnienie sensu i jedności — z życiem, z drugim człowiekiem, z naturą, z Bogiem, z tajemnicą istnienia.
To przestrzeń, w której człowiek zadaje pytania:

Kim jestem naprawdę?

Po co tu jestem?

Co oznacza „być w pełni żywym”?

Nie ma jednej drogi duchowej;  każdy człowiek odkrywa ją inaczej — w ciszy, w modlitwie, w sztuce, w miłości, w codziennych gestach.

Nie można nauczyć się duchowości jak matematyki.
To raczej proces odkrywania, który zachodzi poprzez uważność, cierpienie, zachwyt i spotkanie z drugim człowiekiem. Często zaczyna się tam, gdzie kończy się intelekt — w ciszy, bezradności, zachwycie, w momentach, gdy dotykamy czegoś niepojętego.

„Bądź cierpliwy wobec wszystkiego, co nierozwiązane w twoim sercu, i staraj się kochać same pytania” - pisał Rainer Maria Rilke

 

Czasem duchowość objawia się w najprostszych momentach: w uważnym oddechu, w słuchaniu kogoś z pełnym sercem, w wdzięczności za światło poranka.

To praktyka obecności — bycia tu i teraz, bez ucieczki w przeszłość czy przyszłość. Paradoksalnie, wiele duchowych przebudzeń zaczyna się w bólu. Kiedy życie kruszy nasze wyobrażenia o sobie, powstaje przestrzeń na coś prawdziwszego. W cierpieniu człowiek często po raz pierwszy zadaje sobie pytanie nie o to, jak przetrwać, ale kim naprawdę jest. To moment, w którym ego ustępuje miejsca duszy.

Nie chodzi o samotne wznoszenie się ku absolutowi, ale o spotkanie. Każdy akt autentycznej dobroci, przebaczenia, miłości — to gest duchowy. Duchowość nie oddziela, lecz łączy.

Jak mówił mówił o.Thomas Merton: „Nie ma drogi do Boga poza drogą do drugiego człowieka.”

To takie luźne refleksje… Może pomogą Ci odnaleźć własną duchowość?

 

Wpis: 25 października godz. 18:15