*Różaniec – to nie tylko powtarzanie
słów. To modlitwa serca, rytm, który wprowadza w ciszę i pokój. Każde „Zdrowaś
Maryjo” staje się jak oddech duszy — tchnienie miłości, ufności i zawierzenia
Bogu przez ręce Maryi.
*Podczas odmawiania Różańca nie
jesteśmy sami. Maryja — Matka Jezusa i nasza Matka — prowadzi nas do swojego
Syna. W tajemnicach życia Chrystusa odkrywamy prawdę o Bogu, który staje się
człowiekiem, cierpi, umiera i zmartwychwstaje dla naszego zbawienia. Każda
dziesiątka to jak zatrzymanie się na drodze życia Jezusa — spojrzenie na Niego
oczami Matki.
*Różaniec to szkoła kontemplacji. Uczy
nas patrzeć na świat w świetle Ewangelii. Tajemnice radosne uczą wdzięczności i
pokory, bolesne — współczucia i ofiary, chwalebne — nadziei i zaufania, światła
— odwagi w wierze.
Z czasem Różaniec staje się drogą przemiany: im więcej rozważamy życie
Chrystusa, tym bardziej nasze serce upodabnia się do Jego serca.
*W chwilach lęku, smutku, zwątpienia —
różaniec staje się kotwicą pokoju. Maryja w Fatimie powiedziała, że Różaniec ma
moc zatrzymać wojny i przemienić ludzkie serca. To modlitwa pokorna, ale
potężna, bo oparta na miłości i wierze.
*Nie zawsze mamy czas na cały Różaniec
— ale nawet jedna dziesiątka, odmówiona z sercem, ma wielką wartość. Różaniec
można odmawiać w drodze, w pracy, w ciszy wieczoru. To modlitwa prostoty,
dostępna dla każdego.
W jego rytmie uczymy się trwać przy Bogu — nie tylko w modlitwie, ale w całym
życiu.
„Różaniec to łańcuch, który łączy niebo
z ziemią.”
— św. Jan Paweł II
Nie chodzi o ilość słów, lecz o miłość,
z jaką je wypowiadamy. Każde „Zdrowaś” to kwiat złożony u stóp Maryi — a Ona
składa go przed tronem Boga.
Wpis: 14 października godz. 9:30
