wtorek, 14 października 2025

Refleksje o Różańcu

 


*Różaniec – to nie tylko powtarzanie słów. To modlitwa serca, rytm, który wprowadza w ciszę i pokój. Każde „Zdrowaś Maryjo” staje się jak oddech duszy — tchnienie miłości, ufności i zawierzenia Bogu przez ręce Maryi.

*Podczas odmawiania Różańca nie jesteśmy sami. Maryja — Matka Jezusa i nasza Matka — prowadzi nas do swojego Syna. W tajemnicach życia Chrystusa odkrywamy prawdę o Bogu, który staje się człowiekiem, cierpi, umiera i zmartwychwstaje dla naszego zbawienia. Każda dziesiątka to jak zatrzymanie się na drodze życia Jezusa — spojrzenie na Niego oczami Matki.

*Różaniec to szkoła kontemplacji. Uczy nas patrzeć na świat w świetle Ewangelii. Tajemnice radosne uczą wdzięczności i pokory, bolesne — współczucia i ofiary, chwalebne — nadziei i zaufania, światła — odwagi w wierze.
Z czasem Różaniec staje się drogą przemiany: im więcej rozważamy życie Chrystusa, tym bardziej nasze serce upodabnia się do Jego serca.

*W chwilach lęku, smutku, zwątpienia — różaniec staje się kotwicą pokoju. Maryja w Fatimie powiedziała, że Różaniec ma moc zatrzymać wojny i przemienić ludzkie serca. To modlitwa pokorna, ale potężna, bo oparta na miłości i wierze.

*Nie zawsze mamy czas na cały Różaniec — ale nawet jedna dziesiątka, odmówiona z sercem, ma wielką wartość. Różaniec można odmawiać w drodze, w pracy, w ciszy wieczoru. To modlitwa prostoty, dostępna dla każdego.
W jego rytmie uczymy się trwać przy Bogu — nie tylko w modlitwie, ale w całym życiu.

„Różaniec to łańcuch, który łączy niebo z ziemią.”
— św. Jan Paweł II

Nie chodzi o ilość słów, lecz o miłość, z jaką je wypowiadamy. Każde „Zdrowaś” to kwiat złożony u stóp Maryi — a Ona składa go przed tronem Boga.

 

Wpis: 14 października godz. 9:30