środa, 8 października 2025

Kolejne bezcenne myśli św. Faustyny

 

Wracam do św. Faustyny… Jej Dzienniczek jest bezcennym źródłem wskazań na drodze do Pana Boga. W świetle tychże wskazań człowiek (czytaj: ja) widzi, jak wiele jeszcze mu braknie, jak daleko jest w swej wędrówce.

Do Dzienniczka sięgam prawie codziennie; to taki podstawowy „elementarz” nauki o życiu i dla życia. Dzisiaj przekazuję myśli o pokorze, z którą – myślę – nie tylko ja mam sporo trudności!

„Pokora uważana jest za fundament życia duchowego. Mówi o tym cała Tradycja Kościoła. Pokora bowiem usuwa pychę, która według Pisma Świętego jest początkiem wszystkich grzechów. W przeciwieństwie do pychy, która oddala nas od Boga i pogrąża w nędzy grzechu, pokora zbliża do Boga i tym samym umożliwia świętość.” (źródło: faustyna.pl)

 „Pokora, pokora i zawsze pokora, bo sami z siebie nic nie możemy. To wszystko jest tylko łaską Bożą” (Dz. 55) 

„O pokoro, piękny kwiecie, widzę jak mało dusz cię posiada – czy dlatego, żeś taka piękna, a zarazem trudna, aby cię zdobyć? O tak, i jedno, i drugie. Sam Bóg w niej znajduje upodobanie. Nad duszą pokorną są uchylone upusty niebieskie i spływa na nią łask morze. O, jak piękna dusza pokorna; z jej serca wznosi się jak z kadzielnicy woń wszelka i nader miła, i przebija obłoki, i dosięga Boga samego, i napełnia radością Jego Najświętsze Serce. Takiej duszy Bóg nic nie odmawia; taka dusza jest wszechwładna, ona wpływa na losy świata całego; taką duszę Bóg wywyższa aż do tronu swego, a im ona więcej się uniża, tym Bóg więcej się ku niej skłania, ściga ją swymi łaskami i towarzyszy jej w każdym momencie swą wszechmocą. Taka dusza jest najgłębiej z Bogiem zjednoczona.

O pokoro, zakorzeń się głęboko w całej istocie mojej. O Dziewico najczystsza, ale i najpokorniejsza, dopomóż mi zdobyć głęboką pokorę. Teraz rozumiem, dlaczego jest tak mało świętych, bo mało dusz jest głęboko pokornych. (Dz. 1308)

 

Wpis: 8 października godz. 10:05