wtorek, 6 kwietnia 2021

Poświąteczne refleksje

 

Co można napisać po Świętach Wielkiejnocy?! Dodajmy – największych świętach w dziejach chrześcijaństwa! Bo Chrystus, nasz Pan powstał z martwych! To niepodważalna prawda, która niesie nadzieję i ufność, że i nasze życie nie skończy się wraz ze śmiercią, ale ostatecznie i my też kiedyś powstaniemy z martwych! Ta prawda powinna budzić w nas wielką radość. Ale czy zawsze budzi? Może w dalszej perspektywie tak, ale na razie… Trudno powstrzymać łzy, gdy dowiadujemy się o śmierci znajomych, o ludziach znanych i lubianych… Umarł Krzysztof Krawczyk! Piękna postać, tak bliska Pana Boga. Teraz śpiewa już w niebie.

O tym wszystkim wiemy przecież, ale po ludzku, tak zwyczajnie się smucimy.

Wiele razy przywoływałam w tym miejscu moją Przyjaciółkę św. Faustynę; dzisiaj też o niej myślę… Jak wielkiej trzeba wiary, jak wielkiej miłości do Pana Boga, by tęsknić do spotkania z Nim twarzą w twarz! Czyli po prostu – najpierw umrzeć!

Takie myśli chodzą mi po głowie. Myślę, że nie tylko mi…

Proszę zatem z głębi serca: Panie Jezu, przymnóż mi wiary, przymnóż każdemu z nas!

 

Wpis: 6 kwietnia godz. 11:14