Co można napisać po Świętach
Wielkiejnocy?! Dodajmy – największych świętach w dziejach chrześcijaństwa! Bo
Chrystus, nasz Pan powstał z martwych! To niepodważalna prawda, która niesie
nadzieję i ufność, że i nasze życie nie skończy się wraz ze śmiercią, ale ostatecznie
i my też kiedyś powstaniemy z martwych! Ta prawda powinna budzić w nas wielką
radość. Ale czy zawsze budzi? Może w dalszej perspektywie tak, ale na razie… Trudno
powstrzymać łzy, gdy dowiadujemy się o śmierci znajomych, o ludziach znanych i
lubianych… Umarł Krzysztof Krawczyk! Piękna postać, tak bliska Pana Boga. Teraz
śpiewa już w niebie.
O tym wszystkim wiemy przecież, ale po
ludzku, tak zwyczajnie się smucimy.
Wiele razy przywoływałam w tym miejscu moją
Przyjaciółkę św. Faustynę; dzisiaj też o niej myślę… Jak wielkiej trzeba wiary,
jak wielkiej miłości do Pana Boga, by tęsknić do spotkania z Nim twarzą w
twarz! Czyli po prostu – najpierw umrzeć!
Takie myśli chodzą mi po głowie. Myślę,
że nie tylko mi…
Proszę zatem z głębi serca: Panie Jezu,
przymnóż mi wiary, przymnóż każdemu z nas!
Wpis: 6 kwietnia godz. 11:14