Uwielbienie
daje spotkanie z Ojcem, z dobrym Ojcem, z miłością Boga. Jeżeli nie
doświadczam miłości Boga, to znaczy, że mam więcej Go uwielbiać. Uwielbienie
bardzo konkretnie prowadzi do spotkania z miłością, która przenika całego
człowieka. Bóg czeka nieustannie na człowieka. Upadam, wstaję, znowu upadam, a
On ciągle czeka i woła: „Wróć synu, wróć córko” i czeka, wygląda
i czeka. TO JEST DOBRY OJCIEC. Uwielbienie nie jest
zależne od naszego nastroju i samopoczucia to jest głębokie wezwanie,
które Bóg składa w nasze serce. Kiedy mówimy: „Bądź błogosławiony”, Bóg
mówi nam to samo, ty też bądź błogosławiony, ja ci błogosławię. Uwielbiając
Pana, przywołujesz Jego obecność i stajesz twarzą w twarz
z Bogiem.(Wybrane myśli z rozważań s. M. Laurety Kobylińskiej)
Wpis: 3 marca g.9:55