Najogólniej mówimy, że pości ten, kto
nie je mięsa: we wszystkie piątki, w Wielkim Poście – w Środę Popielcową,
Wielki Piątek, Wielką Sobotę.
Tak rozumiany post może być tylko
formalizmem. Można nie zjeść kotleta, a zjeść osiem jajek i rybę. Zachować post,
a jednocześnie zgrzeszyć grzechem obżarstwa.
Post to nie tylko powstrzymanie się od
pokarmów mięsnych. Mówimy, że post jest umartwieniem. Odmawiam sobie czekolady,
która mi smakuje, nie palę papierosów, chociaż jestem palaczem, pomagam komuś
bezinteresownie, chociaż ta pomoc drogo mnie kosztuje, panuję nad sobą, walczę
ze swoimi wadami.
Ale i umartwienie nie jest jeszcze
istotą postu. Przecież panie głodzą się, gimnastykują, pływają i zadają sobie
wiele różnych umartwień, żeby się odchudzić i ładnie wyglądać.
Czymże wiec jest Wielki Święty Post? Co
jest jego istotą?
Post jest wiarą, nadzieją i miłością. Ks. Jan Twardowski
Wpis: 18 marca g. 8:50