Wiatr do snu już lato kołysze
i w rytmie tanga tańczy po ulicach
nitki babiego lata snują się sennie
chłopcy koło szkoły zbierają kasztany
bociany opuszczają swe gniazda
z biletem do Afryki w kieszeni
z żalem patrzę na odlatujące żurawie
co tyle radości przynosiły wiosną
jesienny słonecznik w pani Marty ogrodzie
już nie tak pogodny jak latem
przyjaciel kos też mniej radosny
już nie wabi wesołym śpiewem
pachnie wokoło nostalgią jesienną
kolor marzeń już mniej słoneczny
zmienił barwy na złoto jesienne
kroczy melancholijna zaduma…