Wszystko ma swój czas
I jest wyznaczona godzina
Na wszystkie sprawy pod niebem:
Jest czas rodzenia i czas umierania,
Czas płaczu i czas śmiechu,
Czas mówienia i milczenia… (Kohelet)
To motto wczorajszej homilii na cmentarzu…
„Wizyta” w tym miejscu zawsze skłania
do refleksji nad swoim życiem…
Jaki jest ten mój czas…
W którym jestem miejscu…
Jakie jest moje życie…
Jak zostało „zagospodarowane”?
Czy mogło być inne? Lepsze? Doskonalsze?