czwartek, 26 września 2013

Moje potyczki ze złem…

Potyczki?  Mało powiedziane! To niekiedy potężna walka, porównywalna z największymi bataliami na polach świata… Warto się więc zastanowić, jak wytoczyć walkę złu… Zło – pod jakąkolwiek postacią – jest naszym wrogiem, choć bardzo często tego nie dostrzegamy lub… nie chcemy dostrzec… Bo - jakiekolwiek ma ono imię! – najczęściej przybiera bardzo atrakcyjną postać, prawda? To tak, jak z tym kuszeniem Ewy: Jeśli spróbujesz owoc z tego (zakazanego) drzewa, staniesz się podobna Bogu… I najczęściej dajemy temu wiarę – na różnych płaszczyznach! Jakich? To każdy z nas wie doskonale! Wystarczy sięgnąć do dziesięciu przykazań Bożych! Jeżeli zatem wierzę, że to wszystko, co nie zgadza się z widzeniem Boga (a wierzę!!!), to mam wielkie pragnienie  pokonać zło, które czai się pod różnymi postaciami.
Na wojnie cały sztab ludzi obiera najlepszą taktykę dla pokonania wroga. Naszym polem walki jest nasza dusza. To ja jestem tą osobą decydującą o zwycięstwie lub przegranej! Ale… nigdy nie jestem sama w walce, mam wielu sprzymierzeńców i pomocników!!! To bardzo potężny sztab!
Pan Jezus! Zawsze ten sam – ukryty w małym kawałku białego Chleba! Jest ze mną i z Tobą, zawsze, kiedy tylko tego zapragniemy!
Jego Matka – Najświętsza Panienka! Podaje każdemu rękę w postaci Różańca!
Anioł Stróż! Zawsze gotowy do pomocy! Wystarczy poprosić!    
Św. Michał Archanioł! Wielki pomocnik w walce ze złem! W naszym kościele ks. proboszcz wprowadził modlitwę do tego wielkiego orędownika - egzorcyzm - po każdej Mszy św.
Modlitwa! Szczera, wytrwała i cierpliwa!
Post! Trudny? Pewnie, że trudny! Ale która walka jest łatwa?
„Post zwróci ci twoją wolność, otworzy cię na Boga, bo przyjemność nas zniewala. Nie musi to być skrajny post o chlebie i wodzie, ale wystarczy, że odmówisz sobie twoich używek, twoich nałogów, filmów, może muzyki, a może nawet smacznych pokarmów, które pochłaniasz kilogramami… Odmów sobie czegokolwiek, a pustka po tym stanie się po jakimś czasie pełna Ducha Świętego! Nie szukamy pustki dla samej pustki, lecz by uczynić miejsce Duchowi! Nie wracaj do porzuconych grzechów! Pamiętaj, że kiedy już odwrócisz się od zła, nie wolno ci spoglądać się za siebie” (o. Augustyn Pelanowski, Odejścia, s. 289)
 
Jaki jest efekt moich potyczek ze złem? Delikatnie mówiąc – bardzo różny! Znamy, znamy te różne formy walki - chciałoby się powiedzieć! Ale nie wystarczy wygrać jednej bitwy, by zwyciężyć w walce, która… ciągle trwa! Walka dobra i zła - w Tobie i we mnie!