*Co najbardziej denerwuje szatana?
Oczywiście pokora! Ludzie skromni, pokorni, cisi, nieobnoszący się swoją religijnością,
ale bliscy Panu Bogu i Matce Najświętszej, z której czerpią wzór.
Zły duch nie potrafi zrozumieć też
bezinteresownej miłości zarówno człowieka do człowieka, jak Boga do człowieka i
człowieka do Boga.
Jakie są wskazania dla nas?
*Koniecznie należy zachować czujność!
Szatan – upadły anioł – jest bardzo inteligentny i w najróżniejszy sposób stara się nas
przekonać do zła, które pokazuje jako dobro.
*Trzeba być świadomym swojej kruchości
duchowej, nigdy nie być zbyt pewnym siebie w swoich decyzjach; prosić o pomoc
Pana Jezusa, rozeznawać, czy to prawda, czy pokusa.
*Bardzo ważna jest modlitwa
wspólnotowa. Potężna jest siła modlitwy we wspólnocie!
*Zastanawiać się nad swoją duchową
kondycją i często pytać, jaki/jaka jestem w istocie? Czy to, co robię, jak
postępuję, podoba się Panu Bogu? Czy tak w konkretnej sytuacji postąpiłby Pan
Jezus? Potrzebna jest ciągła praca nad sobą.
*Warto sięgać po książki, które wnoszą
coś dobrego do mojego życia, czytać psalmy, książeczkę „O naśladowaniu Chrystusa”.
*Modlić się o pokorę – prawdziwą, taką,
jaka cechowała Maryję, św. Józefa, św. Ojca Pio…
Wpis: 25 października godz. 9:50