Dzisiaj mamy 13 października. Tego dnia 1917 roku w Fatimie Matka Boża po raz szósty ukazała się trojgu portugalskim pastuszkom – Łucji, Hiacyncie i Franciszkowi.
W naszym parafialnym kościele –
począwszy od trzynastego dnia maja – po wieczornej Mszy św. każdego trzynastego
dnia miesiąca kroczymy w procesji, podążając za Maryją, uwiecznioną w pięknej
figurze. Śpiewamy pieśń znaną na całym świecie: „Z dalekiej Fatimy.”
Warto sobie przypomnieć, jak ważne były
te objawienia! Matka Boża zawsze ukazywała się z różańcem w dłoniach i gorąco zachęcała
do odmawiania tej modlitwy. W październiku 1917 roku na pytanie Łucji: „Czego
Pani sobie życzy ode mnie?” Matka Boża odpowiedziała: „Chcę ci powiedzieć, aby
wybudowano tu kaplicę na Moją cześć. Jestem Matką Bożą Różańcową. Odmawiajcie w
dalszym ciągu codziennie Różaniec. (…) Jednych uzdrowię, innych nie. Trzeba,
aby się poprawili i prosili o przebaczenie swoich grzechów. Niech nie obrażają
Boga, naszego Pana, który już i tak jest bardzo obrażany.”
To wezwanie jest ciągle aktualne, może
nawet bardziej niż kiedykolwiek, bo szatan sieje nieprawdopodobne spustoszenie
w ludzkich serach i umysłach.
A zatem… odmawiajmy Różaniec – codziennie
i tak często, jak to tylko jest możliwe!
Wpis: 13 października godz. 9:00