piątek, 9 września 2022

Wskazania św. Ojca Pio dotyczące modlitwy

 

„Pragnę nade wszystko, by przedmiotem zwyczajnej medytacji było, jeśli to możliwe, życie, męka i śmierć, a także zmartwychwstanie  i wniebowstąpienie Pana Jezusa. Rozważaj więc Jego narodziny, ucieczkę do Egiptu, życie ukryte w nazaretańskim domu, które trwało aż trzydzieści lat; rozważaj Jego upokorzenie w tym, że zechciał przyjąć chrzest od swego poprzednika, świętego Jana; rozważaj też Jego działalność publiczną, Jego najboleśniejszą mękę i śmierć, ustanowienie Najświętszego Sakramentu tej nocy, gdy ludzie przygotowali Mu najbardziej okrutną mękę; rozważaj udrękę Jezusa modlącego się w Ogrodzie Oliwnym, który pocił się aż do krwi na myśl o straszliwych udrękach zgotowanych Mu przez ludzi, przez niewdzięczność ludzką; rozmyślaj o Jezusie, który był nękany przed trybunałem, biczowany i cierniem ukoronowany; rozważaj Jego drogę na szczyt Kalwarii i dźwiganie krzyża w morzu straszliwych udręk - w obecności swojej bardzo udręczonej Matki. Jest to obfity materiał do medytacji. Nie potrzeba więcej książek, aby przygotować sobie temat do rozmyślania. (…)

Zwyczajnie modlę się w taki sposób; gdy tylko zaczynam modlić się, odczuwam, jak moją duszę ogarnia jakiś dziwny spokój, ukojenie, którego nie potrafię wyrazić słowami. Zmysły, z wyjątkiem słuchu, zostają zawieszone w działaniu. Zdarzają się jednak wypadki, że i słuch jest wyłączony. To jednak mi nie przeszkadza i przyznam się, iż niekiedy zdarza się, że choćby wokół mnie był nawet największy hałas, to wcale mnie nie wzrusza. "

 

Wpis: 9 września godz. 10:35