*Niech Maryja będzie Gwiazdą, która
oświetli ci ścieżkę i wskaże bezpieczną drogę, aby dojść do Ojca w niebie.
Niech Ona będzie tą Kotwicą, której powinnaś się bardzo mocno trzymać,
zwłaszcza w czasie próby.
*Maryja niech będzie jedyną racją twego
życia i niech prowadzi cię do bezpiecznego portu wiecznego zbawienia. Niech
będzie dla ciebie pięknym wzorem i natchnieniem do ćwiczenia się w cnocie świętej
pokory.
*Niech ci Maryja przemieni w radość
wszystkie cierpienia.
*Niech Maryja ciągle zasiewa, jako
kwiaty, woń coraz to nowych cnót na polu twej duszy, a także położy swą
matczyną dłoń na twojej głowie. Ciągle trzymaj się bardzo mocno Matki
Niebieskiej, ponieważ Ona jest Morzem poprzez które płynąc, dobija się do
brzegów wiecznej wspaniałości w królestwie porannej zorzy.
*Matko moja! Pogłębiaj we mnie,
obleczonym w nędzę, tę miłość do Boga, która płonęła w Twoim sercu. Podziwiam w
Tobie tajemnicę Twego Niepokalanego Poczęcia. Pragnę gorąco otrzymać przez nią
to, abyś sprawiła, by moje serce było czyste, pozostając w miłości do Boga; aby
czysta była moja dusza we wznoszeniu się ku Niemu i kontemplowaniu Go, w
adorowaniu i służeniu Mu „w duchu i w prawdzie”; aby moje czyste ciało, stawało
się Jego tabernakulum, gdy raczy przyjść do mnie w Komunii świętej (Epist.1V,
s. 860).
*Matka Boża Bolesna niech nigdy nie
opuszcza twej duszy, a Jej cierpienia niech będą wyryte w twoim sercu. Niech je
rozpala miłość do Niej i do Jej Dziecięcia.
Wpis: 19 maja godz. 9:00