*Pokora nie oznacza robienia z siebie
popychadła! Pokora - to nie znaczy mówić wszystkim „tak”, pozwalać każdemu na
wszystko i zawsze być zadowolonym. Nie – pokora to wielka królewska sztuka. Św.
Faustyna mówi: „Nigdy się przed nikim nie płaszczę. Nie znoszę pochlebstw, a
pokora jest tylko prawdą, nie ma w prawdziwej pokorze płaszczenia
się.” (Dz. 1502)
*Miejmy pełną świadomość, że bez łaski
Pana Boga nic nie jesteśmy w stanie uczynić, dlatego nieustannie Go prośmy, aby
nawet na chwilę nie zostawił nas samych.
*Jeżeli ktoś wyrządzi nam zniewagę albo
sprawi bardzo dotkliwą przykrość, pomyślmy, że może to sam Pan w swej nieskończonej
i najmiłosierniejszej Opatrzności dopuścił – albo na zadośćuczynienie za nasze
grzechy, albo na wyniszczenie w nas pychy. Takie zastanowienie jest bardzo
potrzebne każdemu z nas.
Pokora przebacza wszystko! Przebaczam
wszystko – to znaczy niezależnie od tego, co mi kiedyś zrobiłeś. Zasadniczo
chcę dla ciebie dobrze. Niech ci Pan Jezus błogosławi! Błogosławienie ma wielką
moc!!!
Prawdziwa
pokora pozwala na ścisłe zjednoczenie się z Panem Jezusem – w Komunii świętej. Jest ono dostępne i
możliwe dla wszystkich! Chrystus zamieszka w tobie, jeśli osiągniesz stopień
pełnej prawdy, jeśli zaprzestaniesz gier, udawania, jeśli zaprzestaniesz
dwulicowości, jeśli zaprzestaniesz wybielania siebie, jeśli zaprzestaniesz
życia w porównywaniu siebie do innych. |
Prośmy Matkę Bożą, aby nieustannie była
z nami i pomagała nam osiągnąć prawdziwą pokorę. Wpatrujmy się w Nią i
odmawiajmy Różaniec – tak często, jak to tylko jest możliwe.
Wpis: 27 maja godz. 9:40