wtorek, 2 listopada 2021

W Dniu Zadusznym


Wczoraj radość, dzisiaj zaduma. Zaduma nad życiem, pamięć o naszych kochanych zmarłych, którzy jeszcze tak niedawno byli z nami… Gdzie są? Właśnie odpowiedź na to pytanie jest dla nich najważniejsze, ale również i dla nas, bo ogarniamy ich serdeczną modlitwą, prosząc Boga, by jak najwcześniej przyjął ich przed swoje Najświętsze Oblicze.

Pierwotnie zamierzałam powspominać moich bliskich, którzy już są po drugiej stronie, ale zmieniłam zdanie pod wpływem usłyszanego dzisiaj kazania. Kapłan sprawujący Eucharystię, przywołał Katarzynę ze Sieny, świętą stygmatyczkę, której Pan Jezus przekazał cenne słowa o czyśćcu: „Dozwoliłem im, aby za waszym pośrednictwem, was, którzy jeszcze trwacie przy życiu i macie sposobność do dobrych uczynków, poprzez jałmużnę, nabożeństwa, post oraz modlitwy odprawiane w stanie łaski uświęcającej z ufnością w Moje miłosierdzie, mógł być skrócony okres ich kary”.

To jest wskazanie dla nas wszystkich, aby nieustannie, a zwłaszcza teraz, ogarniać dusze czyśćcowe gorącą modlitwą. Nie tylko Katarzyna doświadczyła takiego głosu…

Wielką orędowniczką dusz czyśćcowych była św. Brygida Szwedzka; poświęciła im nawet pokaźną książkę. Dusze często ją odwiedzały, dziękując za modlitwy: „Odpłać (Jezu) stokrotnie naszym dobroczyńcom, którzy skracają naszą drogę do bram Twej Boskiej światłości»”.

Wielkim wspomożycielem dusz czyśćcowych był św. Ojciec Pio. Odwiedzały go bardzo często, prosząc o odprawienie Mszy św., o modlitwę.

Dołączmy do modlitw za zmarłych! One czekają na nasze wsparcie, sami bowiem już nic dla siebie zrobić nie mogą. Natomiast bardzo chętnie – odwdzięczając się za naszą pomoc – nam pomogą.

 

Wpis: 2 listopada godz. 10: