Wraz z Różańcem – niech nam towarzyszy
życzliwość wobec każdego człowieka. To przecież takie proste, ale i zarazem niełatwe,
bo jakże trudno nam nieraz wykrzesać dobre słowo, ucieszyć się czyjąś
radością tak zupełnie bezinteresownie; jakże trudno niekiedy wybaczyć. Niekiedy
żal wobec kogoś urasta do niesamowitych rozmiarów! Pisałam już o tym wiele
razy, ale życie toczy się i często popadamy w te same błędy, a obecnie, gdy
serwuje się nam tyle złych wiadomości, jeszcze trudniej się żyje. Zmierzam do przekazania
myśli, że sam Różaniec nie wystarczy. Na nic nasze modlitwy, jeżeli nie chcemy
się poprawić, przebaczyć.
Bliskość Najświętszej Panienki –
właśnie dzięki Różańcowi – daje nam możliwość naprawienia swoich błędów,
popełnianych na co dzień. Maryja poprzez modlitwę, do której tak gorąco nas
zachęca – na pewno poprowadzi nas ku Dobru.
Obok Maryi mamy wielu orędowników w
niebie. Wśród nich jest św. Andrzej Bobola, niezwykły święty, którego życie było
naszpikowane niesamowitymi wydarzeniami. Celowo używam mocnego słowa „naszpikowane”
dla podkreślenia ich niezwykłości oraz przeogromnych trudności. Mówi się o
Andrzeju Boboli, że to święty na czasy ostateczne. Ale pragnę zwrócić uwagę, że
jest on nam doskonałym wzorem jako człowiek walczący ze swoimi ułomnościami. „Z
relacji mu współczesnych wynika, że Andrzej był skłonny do gniewu i
zapalczywości, do uporu we własnym zdaniu, niecierpliwy. Jednak zostawione na
piśmie świadectwa przełożonych podkreślają, że o. Andrzej pracował nad sobą, (…).
Wytrwałą pracą nad sobą o. Andrzej doszedł do takiego stopnia doskonałości
chrześcijańskiej i zakonnej, że pod koniec życia powszechnie nazywano go
świętym. Dzięki Bożej łasce potrafił wznieść przeciętność na wyżyny heroizmu.”
(Źródło: Brewiarz)
Począwszy
od dzisiejszego dnia nie tylko w naszej parafii katolicy rozpoczynają dziewięciodniową
nowennę do św. Andrzeja Boboli. Obiecał pomoc,
ukazując się 16 kwietnia 1702r. we śnie rektorowi pińskiego kolegium, Marcinowi
Godebskiemu. Obietnica opieki przez wieki rozszerzyła się o wszystkie polskie
ziemie. (Warto poczytać w internecie.) Na kolejnych stronach będę umieszczać
modlitwy na poszczególne dni.
Wpis: 22 listopada godz. 10:00