niedziela, 7 listopada 2021

Do wszystkich smutnych, aby nie stracili nadziei!

 

Gdy tylko słonko wyjrzy zza chmur,

gdy rozjaśni obłoki

i pomaluje różową farbą,

gdy kos zaśpiewa hymn uwielbienia

na cześć Pana,

gdy gromada wróbli zaćwierka od rana,

gdy porannym pacierzem pochwalisz Boga,

gdy powierzysz Mu troski,

i ufnie spojrzysz w przyjazne oczy,

radośniejsza staje się droga

każdego dnia!

 

W sercu robi się cieplej i jaśniej,

na usta cisną się dobre słowa…

I wtedy mówisz sobie po cichu:

Może by tak zacząć wszystko od nowa?

Z nadzieją w sercu, z ufnością wielką,

na przekór złym myślom,

wbrew klęskom wszelkim…

 To nie ułuda!

Spróbuj – zobaczysz!

Na pewno się uda!


To jest wiersz, który umieszczałam w tym miejscu już wiele razy… I zawsze wierzę, że może przynieść choć trochę radości i nadziei moim Przyjaciołom po tamtej stronie.

 

Wpis: 7 listopada godz. 11:30