poniedziałek, 20 września 2021

W obronie mojej wiary

 

To ciąg dalszy wczorajszych rozmyślań… Wiążą się one nierozerwalnie z Krzyżem. Nietrudno zauważyć, że od pewnego czasu coraz bardziej natężają się ataki na Kościół i ludzi z Kościołem związanych. Nie mam zamiaru zaprzeczać ani bronić zła, które do Kościoła się wkradło, ale pragnę podzielić się moimi, obiektywnymi spostrzeżeniami. Zło – za sprawą szatana – wkrada się wszędzie – do naszych domów, rodzin – wystarczy dostrzec, ile rodzin zostało rozbitych… Zły duch pragnie za wszelką cenę osłabić naszą wiarę lub zupełnie ją zniweczyć, wskazując rzekome dobro, które w istocie jest wielkim złem. Sieje zamęt w naszych duszach, a świat wydaje się coraz bardziej pogrążony w chaosie.

Wracam do Kościoła… Kościół jest święty, bo założył go sam Chrystus! Nie można utożsamiać instytucji Kościoła z błędami jego sług! Tak uważam! Szatan uderza z coraz większą siłą – to widać!

Dwie sprawy wydają mi się tu bardzo ważne! Po pierwsze...  Jest to zło, widzialne w różnych kręgach Kościoła. Ale jest też wielkie DOBRO! Niezaprzeczalne i również widoczne! Trzeba je tylko chcieć dojrzeć! Znam wielu, bardzo wielu kapłanów, żarliwych w swej pobożności, oddanych Bogu i ludziom w swojej posłudze!

Jeżeli my, w większości katolicy, atakujemy Kościół w niewybredny sposób, wręcz zjadliwy, to wystawiamy również sobie niechlubne świadectwo. Bo przecież Kościół – to my, jego wyznawcy! Jest takie stare przysłowie, że najgorszy ten ptak, który własne gniazdo kala. A my to „gniazdo” opluwamy! Gniazdo, z którego wyrośliśmy, w którym wychowali nas ojciec i matka, gniazdo, które było nie tylko siedliskiem najpiękniejszych uczuć i myśli, ale które kształtowało naszą postawę! Gdzie to wszystko się podziało? Co się z nami stało?!

Może właśnie teraz jest to czas, w którym warto mocno się zastanowić nad sobą, nad swoim ego, nad swoimi myślami… I warto też zastanowić się, komu aż tak bardzo zależy na niszczeniu naszych sumień!

Oczywiście autorem wszelkiego zła jest szatan, to jemu zależy na zniszczeniu człowieka! Ogłupia nas w perfidny sposób, nęcąc urokami (jakże krótkotrwałymi!) życia. Czy to naprawdę jest tak trudne do dostrzeżenia! Dobro jest ciche i piękne, a zło – krzykliwe i niosące zamęt!

 

Wpis: 20 września godz. 10:50